Ustalenie, jak założyć firmę mając długi, nie jest prostym zadaniem. Najważniejszą kwestią jest dobre zabezpieczenie majątku przedsiębiorstwa przed egzekucją długów samego przedsiębiorcy. Jak osiągnąć ten cel? Wyjaśnia radca prawny.
Spis treści:
- Jak założyć firmę mając długi? Czy w ogóle jest to możliwe?
- Założenie firmy a problem zadłużenia – najpierw lepiej go rozwiązać
- Jak wybrać formę prawną prowadzenia działalności gospodarczej mając długi?
- Czy komornik może zająć konto spółki z o.o. za prywatne długi?
- Długi a założenie firmy – o czym pamiętać?
Prowadzenie działalności gospodarczej to świetny sposób na zarobienie naprawdę dużych pieniędzy. Jednak przeszkodą do osiągnięcia tego celu jest zadłużenie, jakie posiada osoba, która ma zamiar otworzyć własny biznes. Najprostszym rozwiązaniem jest rozwiązanie problemu zadłużenia przed założeniem firmy. Gdy nie jest to możliwe, bądź kiedy dłużnik nie chce czekać z otwarciem biznesu, trzeba pomyśleć o najlepszej formie organizacyjno-prawnej. Zapraszam do lektury tekstu, w którym wyjaśnię te niełatwe zagadnienia.
Jak założyć firmę, mając długi? Czy w ogóle jest to możliwe?
Odpowiedź na pytanie o to, jak założyć firmę, mając długi, zawsze musi uwzględniać konkretne okoliczności, w których znalazł się dłużnik. Zasadniczo niespłacone zadłużenie nie stanowi przeszkody do założenia firmy. Trzeba się jednak liczyć z tym, że zyski osiągane z działalności gospodarczej zostaną zajęte przez komornika na poczet spłaty zadłużenia. Dlatego zasadniczo najlepszym rozwiązaniem jest: najpierw uregulować zadłużenie, a potem założyć firmę.
Jednak trzeba pamiętać, że w polskim systemie prawa nie ma przepisu, który zabraniałby dłużnikowi rozpoczęcia czy prowadzenia działalności gospodarczej. Wyjątek stanowią sytuacje, w których sąd orzekł wobec dłużnika zakaz prowadzenia takiej działalności. Jednak jest to możliwe tylko w ściśle określonych przypadkach i po przeprowadzeniu stosownego postępowania. Najczęściej zakaz prowadzenia działalności orzeka się:
- w postępowaniu karnym, gdy skazując sprawcę przestępstwa sąd nakłada na niego środek karny w postaci zakazu prowadzenia określonej działalności gospodarczej. Przy czym nie chodzi tu o generalny zakaz prowadzenia wszelkiego biznesu, ale właśnie jego określonego rodzaju;
- w postępowaniu upadłościowym. Tu jednak orzeczenie zakazu prowadzenia działalności gospodarczej możliwe jest jedynie w ściśle określonych przypadkach. Dotyczy on np. tych, którzy będąc do tego zobowiązanymi na mocy ustawy nie złożył w okresie dwóch tygodni od dnia powstania podstawy do ogłoszenia upadłości wniosku o jej ogłoszenie. Z zakazem prowadzenia działalności muszą się liczyć również upadli dłużnicy, którzy utrudniali przebieg postępowania upadłościowego.
Przeczytaj także: Czy można unieważnić licytację komorniczą?
Założenie firmy a problem zadłużenia – najpierw lepiej go rozwiązać
Najlepszym rozwiązaniem jest, aby zakładanie firmy mając długi uwzględniało także proces oddłużenia. Wówczas można mieć pewność, że prowadzenie działalności gospodarczej – bez względu na wybraną formę organizacyjno-prawną – nie zostanie zakłócone przez wierzycieli przedsiębiorcy egzekwujących długi z czasu przed założeniem własnego biznesu. W obszarze prywatne długi a działalność gospodarcza zachodzi szereg relacji, które mogą znacznie utrudnić, a wręcz storpedować efektywne prowadzenie własnej działalności gospodarczej. Minimalizacja tego rodzaju ryzyk jest możliwa przede wszystkim przez wybór odpowiedniej formy prawnej prowadzenia działalności gospodarczej.
W Polsce biznes może być prowadzony przede wszystkim w ramach:
- jednoosobowej działalności gospodarczej;
- spółki prawa handlowego (a więc spółki osobowej lub spółki kapitałowej).
Wybór każdej z tych form pociąga za sobą daleko idące skutki – także w obszarze osobistej odpowiedzialności za zadłużenie.
Jak wybrać formę prawną prowadzenia działalności gospodarczej mając długi?
Dłużnik mający zamiar rozpocząć prowadzenie własnego biznesu powinien pamiętać o tym, że najwyższy poziom bezpieczeństwa przed egzekucją z prywatnego majątku można osiągnąć poprzez skorzystanie ze spółek kapitałowych. Zgodnie z Kodeksem spółek handlowych są to:
- spółka z ograniczoną odpowiedzialnością;
- prosta spółka akcyjna;
- spółka akcyjna.
Spółki te są osobami prawnymi, a więc stanowią zupełnie niezależny podmiot prawa od wspólników czy członków zarządu. Spółka kapitałowa działa we własnym imieniu i na własną odpowiedzialność, stąd jej długi mogą być egzekwowane tylko z jej majątku. Co prawda od tej zasady istnieje kilka wyjątków – związanych przede wszystkim z odpowiedzialnością zarządu za nieprawidłowe prowadzenie spraw spółki – jednak dłużnik, który założy taką spółkę może być właściwie spokojny o swój prywatny majątek.
To jednak w żadnym wypadku nie oznacza, iż w ogóle nie musi on spłacać swojego zadłużenia. O ile sama spółka i jej majątek nie będą podlegać egzekucji za prywatne długi przedsiębiorcy, który prowadzi biznes w tej formie prawnej, to wszelkie dochody, jakie wpłyną do jego majątku z tytułu prowadzenia spraw spółki (np. wynagrodzenie za zasiadanie w zarządzie) będą objęte egzekucją.
Inaczej sprawa przedstawia się w spółkach osobowych, gdzie wspólnik odpowiada solidarnie ze spółką za jej zadłużenie oraz w jednoosobowej działalności gospodarczej, w której w ogóle nie rozróżnia się dłużnika i przedsiębiorcy. W tym drugim przypadku dłużnik działa we własnym imieniu i na swoją rzecz, przez co jego osobisty majątek i majątek firmy stanowią właściwie jedną masę majątkową, z której można egzekwować zarówno prywatne długi przedsiębiorcy, jak i te, które są związane z prowadzeniem działalności gospodarczej.
Czy komornik może zająć konto spółki z o.o. za prywatne długi?
Nie ma wątpliwości, że problem, który hasłowo można ująć w stwierdzeniu „prywatne długi a działalność gospodarcza” jest niezwykle złożony. Podstawowa zasada wydaje się prosta: jedynie spółki kapitałowe pozwalają na zabezpieczenie firmy przed egzekucją za prywatne długi przedsiębiorcy, co nie oznacza, iż nie musi on ich spłacać. Wręcz przeciwnie – wszelkie dochody, jakie dłużnik osiągnie w związku z działalnością spółki z o.o. (przykładowo z tytułu zasiadania w jej zarządzie bądź z podziału zysku) mogą podlegać egzekucji komorniczej.
Jeżeli dłużnikiem nie jest sama spółka z o.o., ale jej udziałowiec – nawet jeżeli jest on przykładowo również członkiem zarządu spółki – to komornik nie ma prawa zająć rachunku bankowego spółki. Oczywiście sytuacja ulegnie zmianie, gdy okaże się, że to spółka z o.o. jest dłużnikiem. Wówczas komornik ma prawo prowadzić egzekucję z całego jej majątku, w tym z rachunku bankowego.
Zobacz też: Jak wyjść ze spirali długów w firmie? 10 wskazówek
Długi a założenie firmy – o czym pamiętać?
Dłużnik może założyć firmę. Nie ma żadnych przeszkód formalnych, aby rozpocząć działalność gospodarczą nawet wówczas, gdy posiada się niespłacone należności. Jednak w takich okolicznościach trzeba liczyć się z tym, że wszelkie dochody osiągane z prowadzenia biznesu zostaną zajęte przez komornika na poczet spłaty wierzycieli. Dlatego w takich okolicznościach warto dobrze zabezpieczyć majątek firmy. Najlepszym sposobem jest prowadzenie działalności w formie spółki kapitałowej, która jest zupełnie oddzielnym od wspólników podmiotem prawa. Dlatego komornik nie może egzekwować prywatnych długów wspólnika z majątku spółki.